niedziela, 2 sierpnia 2009

Pierwszy spływ - Korytnica 29 czerwca 2008r

Pierwszy spływ który "zaliczyłem" to spływ Korytnicą
To właśnie wtedy nastapiło zarażenie - naprawdopodobniej drogą kropelkową, jak to bywa nad wodą ;) - kajakarstwem turystycznym, które tak mi się spodobało że zakończylo się zakupem własnego kajaka - co prawda dmuchanego, ale za to zapewniającego mobilność.

Spływ rozpoczynaliśmy na końcu jeziora Nw. Korytnica, tuż przed mostkiem, a miejsce to wyglądało tak:



Dalej rozpoczynał się odcinek wśród trzcin...



I dalej...



I jeszcze dalej...
































Cz. 2